... czyli korzystamy z oferty lata 2013 :)
Znów naszło nas na słodkie z tym, że teraz to typowo deserowo. Owoce w formie surowej, niesezonowe, nadal mamy w menu w bliżej nieokreślonej przyszłości, ale jaki teraz wysyp pysznych czarnych, czerwonych, zielonych kuleczek? :)
Porzeczki, bo o nich mowa, zakrólowały na naszym stole w dwóch wersjach.
W pierwszej zapożyczymy również przepis na moją wersje lajt serka mascrapone, o którym mowa tutaj (siup).
Najpierw jednak o doskonałości owocu jakim jest czarna porzeczka.
Porzeczki rosną na świecie od zawsze. Oczywista sprawa. Jednak dość niedawno, bo dopiero w XVI wieku, zaczęto doceniać ten owoc zarówno pod względem kulinarnym, jak i leczniczym.
Czarna porzeczka (poza tym, że wyśmienita!) jest bowiem źródłem:
wielu pierwiastków:
W pierwszej zapożyczymy również przepis na moją wersje lajt serka mascrapone, o którym mowa tutaj (siup).
Najpierw jednak o doskonałości owocu jakim jest czarna porzeczka.
Porzeczki rosną na świecie od zawsze. Oczywista sprawa. Jednak dość niedawno, bo dopiero w XVI wieku, zaczęto doceniać ten owoc zarówno pod względem kulinarnym, jak i leczniczym.
Czarna porzeczka (poza tym, że wyśmienita!) jest bowiem źródłem:
- witamin z grupy B,
- prowitaminy A,
- biotyny i
- kwasu foliowego oraz
wielu pierwiastków:
- potasu,
- żelaza,
- wapnia,
- magnezu.
Zawiera także mikroelementy rzadko spotykane, takie jak
- bor,
- mangan czy
- jod.
Owoce czarnej porzeczki bogate są ponadto w cenne
- kwasy organiczne,
- olejki eteryczne, które pobudzają apetyt i wspomagają wydzielanie soków trawiennych,
- garbniki, które wykazują działanie przeciwzapalnie i ściągające na błony śluzowe żołądka i jelit, a także hamują rozwój drobnoustrojów przewodu pokarmowego, wspomagają więc leczenie nieżytów żołądka, biegunek i kolek,
- pektyny.
Czarne kuleczki zawierają również przeciwnowotworowy karotenoid luteinę.
Połączenie witaminy C oraz P (czyli rutyny) to genialne naturalne zestawienie, ponieważ to właśnie rutyna wspomaga wchłanianie witaminy C, której tak dużo, bo średnio aż 200 mg% (od 50 do nawet 400 mg% w zależności od klimatu), jest w owocach czarnej porzeczki.
Rutyna występuję też w zdumiewających ilościach: średnio 500 mg%.
Czarna porzeczka dostarcza więc aż cztery razy więcej dobrze przyswajalnej witaminy C niż ustalona norma spożycia dla osoby dorosłej.
Co prawda latem nie jesteśmy przeważnie narażeni na choroby zakaźne, ale w okresach wzmożonej zachorowalności na owe schorzenia czarna porzeczka przyjdzie nam z pomocą wraz ze swoimi fitoncydami, które hamują rozwój bakterii, wirusów i grzybów.
Owoce oraz liście czarnej porzeczki oczyszczają organizm z toksyn, wspomagają leczenie wątroby i nerek- pobudzają przesączanie w kłębkach nerkowych i jednocześnie hamują wchłanianie zwrotne w cewkach. Są więc skuteczne podczas leczenia kamicy moczowej i nieżytów pęcherza moczowego.
Kwasy owocowe zawierają taninę o działaniu przeciwzapalnym, zaleca się więc spożywanie tych owoców w stanach zapalnych jamy ustnej, gardła, podczas anginy, chrypki czy kaszlu.
Ponadto wyciąg z liści czarnej porzeczki korzystnie wpływa na naczynia krwionośne, poprawia krążenie i czynność serca, obniża ciśnienie krwi przez co chroni mięsień sercowy i zmniejsza obrzęki.
Czarna porzeczka wspomoże również zwalczanie migreny, dny, otosklerozy czy chorób gośćcowych.
A teraz...
Tatra porzeczkowa
Do zrobienia ciasta potrzebujemy:
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej;
- 1/2 szklanki mąki kukurydzianej;
- 1 łyżka cukru (u mnie trzcinowy);
- 1/2 łyżeczki soli;
- 10- 12 g zimnego masła;
- 7- 8 łyżek lodowatej wody;
Aby przygotować wierzch niezbędne będą:
- czarne porzeczki, ok. 700 g;
- serek mascrapone w wersji lajt (przepis jeszcze raz tutaj: siup);
- 1 szklanka cukru (u mnie znów trzcinowy).
Zrób ciasto: wymieszaj w misce obie mąki z cukrem i solą.
Masło pokrój na kawałeczki i dodaj do ciasta.
Wyrób kruszonkę, skrop ją lodowatą wodą i zagnieć (najlepiej widelcem, aby nie było kontaktu z ciepłymi dłońmi). Trzeba to robić bardzo szybko, ponieważ zbyt długo wyrabiane ciasto stwardnieje i nie będzie kruche.
Zawiń ciasto w folię i wstaw do lodówki na min. 1 godzinę, maksymalnie jednak na 12 godzin.
Włącz piekarnik ustawiając 175° C, a w czasie jego nagrzewania
przygotuj wierzch: porzeczki opłucz, następnie dokładnie przebież wybierając wszystkie ogonki i listeczki (żmudna robota!),
przygotuj serek mascrapone w wersji lajt.
Po min. godzinie ciasto wyjmij z lodówki i wyłóż na formę do tarty rozprowadzając tak, aby wszędzie było jednakowej grubości.
Podpiecz przez ok. 10 minut, następnie pokryj serkiem mascrapone w wersji lajt oraz porzeczkami. Całość posyp cukrem, wstaw z powrotem do piekarnika i piecz ok 10 minut.
I zjadaj ile wlezie!!!!!
Smacznego :)
Jeśli zostało Wam trochę porzeczek możecie przygotować coś, co z pewnością ucieszy Wasze podniebienia, dostarczy wszystkich wartościowych składników, dzięki niezmienionej formie, a już na pewno orzeźwi w wyjątkowy sposób.
Co potrzeba? Na dwie porcje:
Jeśli zostało Wam trochę porzeczek możecie przygotować coś, co z pewnością ucieszy Wasze podniebienia, dostarczy wszystkich wartościowych składników, dzięki niezmienionej formie, a już na pewno orzeźwi w wyjątkowy sposób.
Smoothie czarno- porzeczkowe
Co potrzeba? Na dwie porcje:
- ok. 200g czarnych porzeczek;
- 100 ml mleka;
- kilka listków świeżej mięty + te do ozdobienia;
- 4 duże kostki lodu;
- i CUKIER, o którym zapomniałam wspomnieć ostatnio :D Ok. 5 łyżeczek trzcinowego.
Co robimy? Wrzucamy wszystkie składniki do pojemnika od blendera lub innego robota miksującego i miksujemy do uzyskania jednolitej czerwonej pianki z drobinkami porzeczek i mięty. Ot co. Jedyne co pozostaje to przelać smoothie do jakiejś ładnej lampki lub literatki i delektować się najpierw wyglądem, później smakiem i orzeźwieniem!